strony...

sobota, 5 marca 2011

13.02.2011
Spotkałam dzisiaj chłopaka, który jest ode mnie trochę starszy. Nazywa się Daniel. Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia, miał takie piękne oczy. Przy naszych spotkaniach rozmawialiśmy, śmialiśmy się i poznawaliśmy się coraz lepiej. W pewnym momencie zaprosił mnie na spacer do parku. Było cudownie. Usiedliśmy na ławce, a on mnie pocałował. Zabrał mnie później do kina na romantyczną komedię. Odprowadził mnie do domu. A ja za drzwiami padłam z wrażenia. Tak skończył się ten cudowny dzień. Myślę ,że następny będzie lepszy. Jutro będą walentynki, na pewno będzie wyjątkowo.

14.02.2011
Jak już wczoraj wspominałam dzisiaj WALENTYNKI.
Chciałam mu zrobić niespodziankę, więc zaraz po śniadaniu poszłam go odwiedzić. Gdy dotarłam do jego domu, zobaczyłam go z inną dziewczyną, byłam załamana. Z płaczem wybiegłam od niego, wiedziałam, że już nic z tego nie będzie. Dzisiaj walentynki, ja siedziałam sama w kawiarni, łzy lały mi jak strumienie. Zamówiłam sobie wielką szarlotkę i gorąca czekoladę, aby zatopić w niej łzy. Podszedł do mnie Daniel chcąc mnie przeprosić, ale ja byłam głucha na jego słowa. Wyszłam z kawiarni zostawiając go samego, tak jak on mnie. Poszłam do parku, tam gdzie on zabrał mnie wczoraj na spacer i znowu się rozpłakałam, widząc tyle szczęśliwych par. Obserwował to pewien chłopak, podszedł do mnie i zapytał co się stało. Opowiedziałam mu o wszystkim. A on zaprosił mnie do restauracji, pomyślałam- może nie będzie tak źle. Ten dzień nie skończył się tak jak myślałam. Można powiedzieć że był nawet cudowny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz